Cóż,
dzisiaj pierwszy dzień moich zajęć na siłowni. Przyznam że
wstałam rano wcześniej niż zwykle bo stres nie pozwolił mi długo
pospać. Spakowałam walizkę wsiadłam do samochodu i pokonawszy
niewielki odcinek drogi dotarłam na miejsce. Co teraz –
pomyślałam? Stałam przed drzwiami nieco zdenerwowana i nie
wiedziałam co zrobić. Nieśmiało podeszłam do recepcji i
zapoznałam się z cennikiem. Okazało się, że mogę skorzystać z
darmowej godziny z której na pewno skorzystam. Zapoznałam się
następnie z moim instruktorem, który to pokazał mi jak wyposażona
jest siłownia oraz jak korzystać z danych przyrządów. Na pewno
było to warte uwagi nauczanie, albowiem nie wiedziałam do końca co
i do czego służy. Nie mogłam się oprzeć tej nowej wiedzy i
umówiłam się z trenerem na jeszcze jedną konsultację. Na niej to
pomoże mi wybrać odpowiedni dla siebie trening, ćwiczenia, które
będą dla mnie najlepsze.
Dzięki Bogu za siłownie szkolną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
fit-healthylife.blogspot.com